środa, 4 marca 2015

Człowiek obrazem Boga

"A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!» Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę". (Rdz 1, 26-27)

Co to znaczy, że Bóg stworzył człowieka na swój obraz? Kilka razy słyszałam już to pytanie od moich rówieśników. Słowa, które teraz napiszę, są moimi osobistymi notatkami, które napisałam podczas jednych z wykładów. Nie są one przepisane z prezentacji wykładowcy, ani nic z tych rzeczy. Po prostu sama je pisałam na zajęciach, tak jak ja to zrozumiałam. (Mam nadzieję, że jest to legalne. Jeśli nie, to proszę mnie oświecić, to zaraz to usunę).

Zacznijmy może od początku. Trochę historii nie zaszkodzi :)

Możemy rozróżnić dwa typy myślenia. Pierwsze jest to myślenie Greków a drugie Semitów. Oba te myślenia różnią się od siebie. Myślenie greckie ujmuje rzeczywistość w kategoriach ontologiczno - statycznych. Grek patrzy na rzeczywistość i określa jej istotę. Natomiast myślenie Semitów jest funkcjonalistyczno - dynamicze. Semici pokazują Boga, który stwarza, obdarowuje świat i człowieka w tym właśnie świecie. Dla Semitów Bóg to Miłość, natomiast Grecy uważali bardziej Boga za Byt Doskonały.

Co więc znaczy, że człowiek jest obrazem Boga?

Człowiek (obraz Boga, który jest MIŁOŚCIĄ) jest stworzony do OBDAROWYWANIA TĄ MIŁOŚCIĄ. Człowiek, dzięki Miłości i poznaniu, jakim jest Biblia, jest w stanie obdarować drugiego człowieka, również obraz samego Boga i dzięki temu być darem dla tej drugiej osoby i móc poznać jednocześnie samego siebie. Jednak jest to w pełni możliwe, jeśli istnieje silna więź z Bogiem, bo gdy zostaje ona zerwana, to człowiek traci wiedzę na temat tego, kim jest. Można powiedzieć, że działa przeciwko sobie.

Osobiście uważam, że głęboka relacja z Bogiem jest czymś bardzo, bardzo ważnym, aby móc być w dobrej relacji z drugim człowiekiem. Słyszałam niedawno, że "jeśli człowiek nie Kocha Boga, to nie jest w stanie pokochać również drugiego człowieka". Myślę, że to zdanie jest prawdziwe, ale jednak musimy pamiętać, że nie każdy człowiek chodzący po Ziemii jest wierzący i tak samo myśli. Jednak Naszym obowiązkiem, jako katolików, chrześcijan, jest to, aby się modlić ze te osoby, by spotkały Boga - MIŁOŚĆ, na swojej drodze życia.

Błogosławionego wieczoru ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz